Z projektami nie jest łatwo. Niestety dość często doświadczamy sytuacji opisanej obrazowo przez generała Wieniawę-Długoszowskiego: "żarty się skończyły, zaczęły się schody". Te "schody" to albo problemy, na które natrafił projekt, albo też – co jest sytuacją znacznie lepszą – ryzyka, które już wkrótce mogą się zmaterializować. W takiej sytuacji Sponsorzy projektów (lub Zamawiający) stają przed zadaniem przeglądu projektu: dokonania obiektywnej oceny sytuacji projektu, a następnie podjęcia działań, umożliwiających "wyzdrowienie" projektu.
Organizacje dojrzałe projektowo stosują taki przegląd projektu przede wszystkim jako element zapewnienia jakości realizowanych projektów, a więc jako działanie prewencyjne lub działanie umożliwiające zebranie doświadczeń, do wykorzystania w przyszłości w tym i w innych projektach.
Jeśli traficie na takie "schody", względnie chcecie podjąć działania prewencyjne, zapewniające jakość projektu, to z pewnością zastanawiacie się jak przeprowadzić taki przegląd, by spełnił zamierzone cele.
Nie ma co "wyważać otwartych drzwi": po prostu trzeba poprosić fachowca, "doktora projektowego". "Doktor projektowy" może szybko i sprawnie dokonać przeglądu projektu, postawić diagnozę oraz … zaordynować właściwe leki, a także nadzorować przebieg kuracji. Jak – w naszym wykonaniu – wygląda i przebiega taki przegląd przeczytacie w tekście prezentującym naszą Klinikę projektu.
Proponujemy także drugie, niestandardowe podejście. Nie tylko dokonamy przeglądu Twojego projektu, lecz także nauczymy Cię, jak robić takie przeglądy w przyszłości. Zrobimy to na warsztacie szkoleniowym, na którym będziemy zajmować się Twoim projektem, wymagającym kuracji, jak i odkryjemy "kuchnię" dokonywania przeglądów projektów. Jedno działanie i .. "dwa grzyby w barszczu". Nie będziesz musiał w przyszłości zamawiać zewnętrznych fachowców, będziesz ich miał w swoim zespole. Jak – w naszym wydaniu – wygląda i przebiega taki warsztat szkoleniowy, przeczytacie w tekście prezentującym warsztat "Klinika projektu".
Spróbujcie więc jednego, lub drugiego podejścia. Przecież "w zdrowym projekcie, zdrowy duch".